To co pamiętamy bardzo dobrze :)

Marta

zakładam ten temat sama bo jakoś nikt inny go nie założył :P
a więc tytuł mówi chyba sam za siebie - nasze WSPOMNIENIA
możemy tu podzielić się naszymi wspomnieniami, fajnymi chwilami, ciekawymi wydarzeniami, które zapamiętamy na zawsze :)

ja chyba nie zapomnę do końca życia wypowiedzi Grześka Szymańskiego (prawdopodobnie było to po meczu Polska - Rosja na MŚ 2006), no więc po meczu w wywiadzie Gelu spytany o to jak to się stało, że zmienił Wlazłego i wszystkie jego ataki wchodziły w boisko i nikt nie mógł go zatrzymać, a on stwierdził, że jego ataki to takie "smyralki" :D

Pat

heh ten Grzegorz:D ja nigdy nie zapomnę wywiadu z Pawłem Zagumnym po powrocie z Mistrzostw Świata... Jedno z pytań do Pawła brzmiało: "To co, teraz do łóżka i spać?!" a Paweł na to - "Do łóżka to tak, ale spać potem." :D Paweł ma więcej takich fajnych powiedzonek.. heh

kera

W mojej pamięci szczególnie utkwił mi film o złotkach, ale o tym już wam wspominiałam.. :)

Nie zapomnę na pewno radości po meczu Polska - Rosja oczywiście łzy szczęścia były... a jednocześnie nie zapomnę mojej złości.. Tego dnia byłam strasznie zła na brata, on nie rozumie piękna sportu, a zwłaszcza piękna siatkówki, ja z tatą szczęśliwi, uradowani, a mój brat... eh, szkoda gadać.

Pamiętam tragedię.. w tv powiedzieli o śmierci Arka Gołasia... łzy same pociekły... bardzo dobrze pamiętam też reportaże z pogrzebu....

Na pewno bardzo dobrze pamiętam też moje spotkania z siatkarkami i ich bardzo miłe zachowanie. :)

To czego nie zapomnę nigdy w życiu... Pojechałam z kuzynem na mecz, był to bodajże pierwszy przegrany mecz w tym sezonie przez Bielsko, a mianowicie Kalisz - BB. Właśnie pokazywałam kuzynowi autografy kiedy pan Ordon (spiker) powiedział, że witamy na halii trenera reprezentacji Polski, Marco Bonitte. Powiedziałam kuzynowi, że muszę mieć jego autograf.. no i go zdobyłam. To dla mnie było wspaniałe przeżycie, a na pewno niezapomniane.. :] To najcenniejszy autograf, jaki udało mi się zdobyć i... miałam okazję zamienić z trenerem kilka słów co też jest dla mnie... nielada przeżyciem. :)

Pamiętam też, kiedyś kiedy dopiero zaczynałam interesować się siatkówką mój tato włączył tvp, ja wtedy zajęta kolorowanką usłyszałam "A teraz w polu zagrywki Kasia Skowrońska! Bardzo dobry serw, 70 km/h" mnie jako dziecko nic jeszcze nie rozumiejące z siatkówki byłam pod zachwytem "tej Pani z tv, co tak mocna zagrywa"... i tak zaczęła się moja miłość do siatkówki.. ;)
Miałam też ogromną radochę, kiedy nie wiedziałam jescze nawet jak pisze się "siatkówka" w tv w sportowych wiadomościach mówili o sukcesach uwczesnych Grześków Kalisz, od razu leciałam do mamy z krzykiem "o Kaliszu mówili w telewizji!!"... nie świadoma tego, że moje miasto reprezentowały Małgosia Glinka, Masza Liktoras oraz Gosia Niemczyk, "Złotka"... Ogromnie żałuję, że w tamtejszych czasach nie jeździłam na mecze..

Marta

Pat też to pamiętam ;) moje zainteresowanie siatką zaczęło sie na początku MŚ 2006 - sama nie wiem jak... :D chyba taki impuls :) no i tak mi zostało i raczej nie minie :)
pamiętam jeszcze ten cudowny mecz Polska - Rosja :) obejrzałam 2 pierwsze sety i... kicha... myślałam, że już po nas ... poszłam do szkoły.... i po pewnym czasie dzwonie do mamy a ona na to ze nasi WYGRALI :) ale radochę miałam - jak przyszłam oczywiście obejrzałam powtórkę :)

Pat

Polska - Rosja... ja niestety byłam w szkole... już prawie wchodzimy na salę gimnastyczną (wf) a tu Mama dzwoni... "wygraliśmy, wygraliśmy"... a Pani Dominika (moja nauczycielka, którą serdecznie pozdrawiam :) ) do mnie: ...ja wiem Patrycja, że Cię bardzo interesuje siatkówka, ale już lekcja jest... a z kim wygrali? " "z Rosją" "to masz jeszcze 5 minut" heh :D

Marta

ostatni mecz naszych - czyli wczoraj :) to chyba tez zapamiętam na długo :)
grali dobrze, ale wiem ze moga jeszcze lepiej ;) a koncówka 3 seta to horror byl... ale mamy awans i to jest najważniejsze :D i jeszcze wypowiedź Pliny po meczu, było widać, że jest wzruszony :) dla takich chwil warto grać i wogóle życ :] PEKIN JUŻ NA NAS CZEKA :)

kadzia11

moje zainteresowanie siatką zaczęło się również podczas MŚ 2006 w Japonii. tylko że pasją do tego pięknego sportu zaraził mnie... mój nauczyciel od historii, za co mu serdecznie do dzisiejszego dnia dziękuję ;-) on jest zagorzałym kibicem reprezentacji polski męskiej i żeńskiej w siatkówce. potrafił nawet przerwać lekcję, żeby zadzwonić do swojej żony i zapytać się przy nas, jak grają siatkarki (to było chyba podczas Pucharu Świata - mecze były wcześnie nadawane) ;-)

Seba0305

Moja polonistka też uwielbia siatkę :)

Katrin281

No i znowu ta Twoja polonistka, Seba. :) Musi być fajna.

Pamiętam, jak podczas trwania MŚ moja wuefistka próbowała nas przekupić: "Zagramy w co chcecie, jeśli podacie mi wynik meczu Polska - Serbia!" :)

Seba0305

Hahaha... Dobre :D